Strona główna » Blog » Goodbye, blue sky

Goodbye, blue sky

A raczej ty, biały suficie, żegnaj. Przeprowadzka zakończona. Ostatnimi rzeczami, które wyniosłam z mieszkania, były mop i świeżo malowany obraz. Tak kończą artyści, z mopem, na ulicy. Chwilową bezdomność spędzę na zwiedzaniu jesiennej stolicy. To będzie etap przejścia, taki czyściec, mentalna, moralna, ontyczna poczekalnia. A potem wrócę w nowe miejsce i zacznę od nowa. Wszystko.
 
Odpalam papierosa.

 

 
 
 
 
 
 
Dobranoc. 
 
 
 
 
 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *