Przejdź do treści
Strona główna » Blog » Bóg widzi moją mękę

Bóg widzi moją mękę

Jechałam busem przez wsie i miasteczka, kiedy otworzyła się znowu moja rana i popękały mi narządy wewnętrzne. Krew zatopiła wszystkich pasażerów.

(…) Obaj dostali napadu niepowtrzymanego śmiechu i tarzali się przez chwilę po brudnym posłaniu księcia, aż wreszcie ten ostatni zawołał:

– Carrajo! Zdaje się, że ruptura mi pękła – i odwinąwszy antyrupturyczny pasek, zbadał kolosalną ranę z prawej strony brzucha. – Ale czytaj dalej.

S. I. Witkiewicz 622 upadki Bunga

My, arystokraci ducha, mamy na takie drobiazgi wyjebane.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *