To już końcówka wakacji, ale do końca sezonu rowerowego jest jeszcze całkiem daleko. Jesień ze swoimi umiarkowanymi temperaturami i często jeszcze całkiem słoneczną pogodą to wymarzony warun do jazdy. Rzućcie okiem na propozycję tras, które powstały jakiś czas temu w podkrakowskich Myślenicach!
Lokalizacja – Chełm, Myślenice
Trasy zjazdowe zlokalizowane są na górze Chełm (614 m n.p.m.), wznoszącej się nad myślenicką dzielnicą Zarabie. Dojazd jest bardzo wygodny – po zjeździe z popularnej Zakopianki możecie zaparkować na darmowym parkingu przy ul. Zdrojowej 9. Stąd czeka Was kilka minut pedałowania do wyciągu. Bliżej znajduje się parking płatny przy plaży miejskiej nad rzeką Rabą (10 zł za dzień) – to również atrakcyjne miejsce.
Już przy darmowym parkingu przy Zdrojowej znajdziecie tablicę informacyjną z mapą i opisem tras. Dwie trasy znajdują się na Chełmie, a jedna – dwukierunkowa podjazdówka „Spacerówka” – na sąsiedniej górze Uklejna (680 m wysokości). Podobno w przyszłości oprócz „Spacerówki” mają się tam pojawić również inne trasy kompleksu. Początkowo mówiono nawet o aż 18 trasach na Chełmie i Uklejnie, ale na dziś nie widać jeszcze postępu prac poza istniejącymi i opisanymi niżej ścieżkami.
W dzielnicy Myślenic – Zarabiu – znajdziecie dobrą infrastrukturę turystyczną. Jest kilka restauracji, market spożywczy, lodziarnie i park zdrojowy. Bliżej wyciągu na Chełm znajdziecie miejską plażę z barem, drobną gastronomią, a nawet plażową przebieralnią. W lecie po jeździe można zatem skorzystać z ochłodzenia w rzece Rabie lub pozostawić tam rodzinę, a samemu popedałować.
Myślenice Singletracks – trasy i poziom trudności
Trasy na Chełmie powstały w miejscu, które niegdyś było mekką polskiego downhillu. To tu jeździli rajderzy już przed dekadą, kiedy miejscówek ścieżkowych w Polsce jeszcze nie było, może poza Singltrekiem pod Smrkiem. Do dziś tę historię może przypominać… archaiczny wyciąg krzesełkowy, pamiętający zapewne niejedną downhillową historię. W zimie na Chełmie królują oczywiście narciarze, w lecie natomiast z wyciągu korzystają także spacerowicze i turyści piesi.
W zamyśle na górę rowerzyści mają wyjeżdżać wyciągiem złożonym z pojedynczych krzesełek. Informacje o kursowaniu kolejki znajdziecie na Facebooku oraz stronie Sport Arena Myślenice. Na ten moment nie istnieje żadna oficjalna podjazdówka (a szkoda), ale dość łatwo znaleźć drogę na szczyt Chełmu np. na Mapach.cz. Minus jest taki, że to trasa w żaden sposób nieutrzymywana, więc na przykład możecie trafić na śmierdzącą rzekę błota, tak jak trafiłam ja. 😉
Istniejące dwie oficjalne trasy na Chełmie nie należą do trudnych. Jedyne miejsce sprawiające kłopot to słynna ścianka na trasie „Snajper” – szkoda, że nie ma wobec niej żadnej możliwości objazdu, bo w tym miejscu nawet trudno sprowadzić rower. Oprócz tego miejsca obie trasy nie są strome, a różnią się przede wszystkim charakterem nawierzchni.
Trasy są jednak stosunkowo długie, a ponieważ dojazd zaplanowany jest wyciągiem złożonym z pojedynczych krzesełek, to trudno mi ocenić ich przydatność dla najmłodszych rajderów. Jeśli odwiedziliście singletracki na Chełmie z dzieciakami, dajcie znać, co sądzicie – zaryzykuję opinię, że dzieciakom o wiele bardziej przyjazne są Rabka Trails i tam zawsze pełno jest minirajderów enduro.
Myślenice Singletracks – opis tras
Rodzinny Flow
Startuje tuż pod szczytem Chełmu, kilkadziesiąt metrów od górnej stacji wyciągu krzesełkowego. To wijący się po zboczu, wysypany szutrem, kręty flow, biegnący niemal do dolnej stacji wyciągu. Nie jest stromo, ale niektóre zakręty są stosunkowo ciasne. Znajdziecie tam też bandy o różnych wysokościach oraz stoliki pozwalające na wybicia i niewielkie loty. Na trasach flow cała frajda zależy od prędkości. Zgodnie z nazwą, trasa Rodzinny Flow przeznaczona jest dla każdego.
Długość: 4,5 km
Snajper
Trasa naturalna o charakterze enduro. Dojazd do jej początku odbywa się górnym fragmentem trasy „Familijnej”, jeśli zaczynacie od górnej stacji wyciągu. Jeśli natomiast zdecydujecie się na podjazd drogą leśną, dobra wiadomość jest taka, że początek „Snajpera” znajduje się sporo poniżej stromego podjazdu na sam szczyt Chełmu.
„Snajper” przez większość czasu nie sprawia trudności osobom obeznanym z trasami naturalnymi. Są korzenie, kamienie, po deszczu może być ślisko, ale nachylenie nie jest duże. Nazwa pochodzi zapewne od tego, że łatwo na tej trasie wystrzelić z dętki – kamienie potrafią mieć ostre krawędzie. Trudne miejsce to fragment ze ścianką, która znajduje się na stromym zboczu i ostrym zakręcie. W tym roku po tej trasie przebiegał jeden z odcinków specjalnych zawodów Enduro MTB Series, więc powstało całkiem sporo materiału ze starć zawodników z tą ścianką, np. u Dr E-Bike. Minusem jest fakt, że ścianka nie ma obejścia, a jest na tyle stroma, że trudno mówić o bezpiecznym sprowadzeniu roweru – szkoda.
Po deszczu „Snajper” może być mocno śliski, bo myślenicki las ma tendencję do sporej wilgotności!
Długość: 2 km
Spacerówka
„Spacerówka” to istniejąca od dawna i popularna szutrowa droga leśna prowadząca w pobliże szczytu Uklejnej. Jej nachylenie pozwala na zaskakująco komfortowy podjazd. W zamierzeniu trasa ta ma służyć dojazdowi na ścieżki zjazdowe, które pojawią się w przyszłości na Uklejnej. W tym momencie kończy się przy szlabanie pod szczytem Uklejnej i przy jej końcu możecie zobaczyć takie atrakcje jak kopiec Jana Pawła II. Nada się na przyjemną wycieczkę rowerową bez trudności.
Startuje z końca ulicy Zacisze.
Długość: 7,5 km
Czekamy na rozwój miejscówki
Myślenice Singletracks to w zamierzeniu wciąż miejsce w rozbudowie, dlatego warto się przyglądać i śledzić wiadomości o kompleksie. W tym momencie trasy przedstawiają się skromnie, ale jeśli rzeczywiście pojawi się ich więcej w przyszłości, to będzie warto wybrać się do Myślenic w odwiedziny. W tym momencie na pewno miejsce pozostaje w cieniu choćby pobliskiej Kasiny, gdzie znajduje się o wiele większy Bike Park.
Od kilku lat ekipa związana z trasami organizuje w lipcu imprezę Extreme Jam na Zarabiu, która łączy kolarstwo grawitacyjne z innymi zajawkami i stara się rozkręcić lokalne środowisko. Co roku jej elementem są wspomniane zawody enduro, ale także zawody downhill.
Dla bardziej doświadczonych rajderów enduro nie jest tajemnicą, że na sąsiednej Uklejnej znajduje się kilka sytych, nieoficjalnych tras (których jak zwykle nie znajdziecie na moim blogu). Dowodzą one, że w tej okolicy tkwi potencjał, a bliska odległość od Krakowa to świetna lokalizacja. Trzymam kciuki za rozwój kompleksu!
Facebook Myślenice Singletracks
Jeśli szukacie innych bike parków i centrów ścieżkowych w Polsce, zajrzyjście do wpisu „Singletrack – podstawa i lista miejsc„.
Zobacz też: